Selfie „Żegnaj szkoło” (Fot. Krzysztof Szymański)Pod koniec okresu karnawałowego odbywają się studniówki w szkołach polskich we Lwowie. Tej tradycji w szkołach ukraińskich nie ma, więc jest to jeszcze jedna odrębność tych szkół. 100 dni pozostało do nauki w szkole, do egzaminów maturalnych i do dorosłego życia. Dożo to czy mało… każdy spogląda na to inaczej.
Każdego roku, tańcząc poloneza, przyszli absolwenci starają się pokazać coraz to nowy, odmienny od poprzedniego układ taneczny. Już przy pierwszych akordach muzyki i pojawieniu się na sali pierwszej pary zabrzmiały gromkie brawa zebranych: rodziców, dziadków, grona pedagogicznego szkoły i gości – konsul Jadwigi Żak z małżonkiem, prezesa TKPZL Emila Legowicza z małżonką, o. Władysława Lizuna, proboszcza kościoła św. Antoniego. Władze oświatowe rejonu reprezentowała była kurator szkoły Ludmiła Zięba.
Dziewczęta w zwiewnych sukniach, chłopcy w białych koszulach i muszkach przedstawiają kolejne figury i układy taneczne. Po zakończeniu Poloneza zebrani obejrzeli pokaz zdjęć maturzystów ilustrujących lata szkolne. Przed oczyma rodziców przepłynęło 11 lat – pierwsze dni w szkole, lekcje, wycieczki, wspólne wyjazdy i imprezy – minął kawał czasu.
Na początek – tradycyjny polonez (Fot. Krzysztof Szymański)Humorystyczny program, w którym zaprezentowano krótkie scenki z wydarzeń szkolnych, lekcji czy egzaminów rozbawił widownię. Maturzyści idealnie uchwycili powiedzonka i gesty nauczycieli, zachowanie swoich kolegów. Zademonstrowali umiejętności podczas lekcji śpiewu, na egzaminie z biologii i fizyki; zachowanie na WF-ie i umiejętności klasy na sprawdzianie z polskiego. Sala wybuchała śmiechem, a nauczyciele rozpoznawali siebie w kolejnych scenach. Dziewczęta śpiewająco zaprezentowały swe umiejętności w prowadzeniu domu, ale na zakończenie podkreśliły, że najbardziej chciałyby… nic nie robić.
Następnie dyrektor Łucja Kowalska przedstawiła przyszłych absolwentów, a goście zwrócili się do nich z krótkimi życzeniami. Pani konsul życzyła młodzieży dobrej zabawy, bo następuje czas intensywnych przygotowań do matury: „Wykorzystajcie te sto dni, aby zasłużyć na dobre słowa waszych kolegów. Wykorzystajcie te sto dni aby podziękować waszym nauczycielom za przygotowanie was do trudnego życiowego egzaminu. W tej szkole spotkaliście się z kawałkiem Polski i te wspomnienia przenieście przez całe życie” – zaznaczyła konsul Żak.
Goście na sali (Fot. Krzysztof Szymański)O. Władysław podkreślił, że dzięki rodzicom i nauczycielom zdobyli mądrość i teraz od nich samych zależy w jaki sposób te mądrość będę wykorzystywali, rozwijali i przekazywali dalej: „Musimy nauczyć się korzystać z tej mądrości Bożej, którą dali nam nasi rodzice i rozwinęli nauczyciele. Jeżeli będziemy ja odpowiednio wykorzystywali będziemy skarbem dla drugiego człowieka. Życzę wam dobrego wykorzystania tej mądrości Bożej” – zakończył o. Władysław. Prezes Emil Legowicz podkreślił radość z udziału w tych imprezach, bo wyróżniają się one entuzjazmem i radością młodości.
Mówi wychowawczyni klasy 11 klasy Irena Kresowicz: „Z jednej strony cieszę się, że wydorośleli, a z drugiej smutno mi, że opuszczają mury szkoły. Teraz będę czekać na ich odwiedziny, a może na ich dzieci, które przyprowadzą do naszej szkoły, już jako rodzice. Jest to już moja trzecia klasa, którą doprowadziłam do matury. Nie można porównywać żadnej z tych klas, bo w każdej uczniowie są niepowtarzalni, wspaniali i za każdym razem inni. Będę pamiętać każdą swoją klasę”.
Nadszedł ostatni okres wytężonej nauki, a w nagrodę wymarzone studia, dorosłe życie, w którym już trzeba będzie podejmować wiele decyzji samodzielnie.
Krzysztof Szymański
|